-To ja cię zapraszam do mojej watahy, na razie są tylko dwie osoby. Ale ona istnieje dopiero od niedawna.-powiedziałem.
-To ja z chęcią dołączę, jeśli mogę?-odpowiedział basior.
-Oczywiście! Witaj w watasze. Jestem Salvaro-przedstawiłem się.
-A ja to co?- zapytał w mojej głowie Dakar, którego i tak zignorowałem.
<Emo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz